Co to są zmiany lokatorskie? Dlaczego warto je wprowadzić?

Kupując mieszkanie najczęściej kupujemy “dziurę w ziemi” to znaczy, że mieszkanie, które widzimy na umowie jest tylko projektem – możliwym do zmiany. Skoro możemy dostosować projekt mieszkania do swoich potrzeb, to czemu tego nie robimy? Taniej jest przecież „zburzyć” lub „zbudować” ścianę na planie.

Jednym z powodów tego stanu rzeczy jest brak wiedzy o tym, że w ogóle takie zmiany są możliwe. Jeśli nawet dowiemy się, że możemy o nie poprosić, okazuje się, że to nie jest takie proste i przydałaby się pomoc fachowca. Wiele decyzji do podjęcia, a czasu niewiele. Dodzwaniamy się do projektanta wnętrz i okazuje się, że mimo wielkich chęci, architekt nie ma terminu aby wykonać projekt zmian na jutro. Zostajemy przy tym co zaplanował deweloper i tracimy możliwość na relatywnie tanie przeróbki. Do zmian w mieszkaniu po odbiorze zatrudniamy “Pana Zbyszka” bez umowy. Jak nam korki strzelają po podłączeniu piekarnika (bo przestawiliśmy go w inne miejsce) to możemy mieć pretensje tylko do siebie. Niefajna wizja, prawda?

Jak się do tego zabrać?
Najlepszym rozwiązaniem jest zaangażowanie wybranego architekta do stworzenia aranżacji wnętrza zaraz po podpisaniu umowy deweloperskiej. Pomoże nam stworzyć mieszkanie uszyte na miarę i sporządzi dokumentację na podstawie której deweloper zrealizuję naszą wizję. Nie warto zwlekać. Terminu ustalonego na budowie nie przesuniemy. Zasada jest prosta – im szybciej przystępujemy do działania tym więcej zyskujemy.